Weekend był piękny, tak jak piękna była pogoda i sama Moskwa. Wybraliśmy się na zwiedzanie Klasztoru i Cmentarza Nowodziewiczego.
Klasztor Nowodziewiczy to żeński klasztor prawosławny, obecnie łączący w sobie funkcje monasteru i muzeum. Założony w 1524 roku przez cara Wasyla III jako dziękczynienie za zdobycie Smoleńska w 1514 roku. Ten żeński klasztor dla wielu kobiet okazał się więzieniem i zesłaniem: Wasyl III chciał tam odprawić swoją żonę Solominiję, która po dwudziestu latach małżeństwa nie wydała na świat dziecka. Carski rozwód był pierwszym tego typu w Rosji. Car poślubił młodą Jelenę Glinską, która urodziła mu syna, przyszłego cara Iwana Groźnego, a Solominija trafiła do klasztoru w Suzdalu i jako Sofija Suzdalska została włączona w poczet świętych... Tak się losy ludzkie toczą...
Klasztor Nowodziewiczy ze względu na nieznaczną odległość od Kremla stał się przydwornym klasztorem i miejscem zsyłek "niepotrzebnych" kobiet z rodziny carskiej. Najsłynniejszą jego więźniarką była Sofia, siostra cara Piotra I Wielkiego, która konkurowała z nim o tron. Zwycięzca w tej walce umieścił ją w klasztorze wraz z oddziałem strzelców, którzy mieli zapobiec ewentualnemu wybuchowi nowego buntu. Później Piotr I zesłał do klasztoru także swoją żonę Jewdokię Łopuchinę.
W 1922 roku klasztor został zamknięty przez władze radzieckie i w jego murach powstało muzeum. W 1994 znów zaczął spełniać swoje funkcje religijne, a w 2004 roku został wpisany na listę Światowegoo Dziedzictwa Kultury UNESCO. W 2010 roku kompleks klasztorny przeszedł pod jurysdykcję Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej.
To takie ciche i nastrojowe miejsce w środku hałaśliwego miasta:
Nastrojowy spacer kontynuowaliśmy na Nowodziewiczym Cmentarzu, moskiewskim odpowiedniku Powązek. O tym będzie następny post.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz