26 paź 2011

Miś i mysz

Rozmowa ze znajomym Rosjaninem:

-А как у вас будет "мишка"? (Jak będzie po polsku "miszka"?)
-Miś.
-Мышь!? А как будет "мышонок"? (Mysz!? A jak będzie "myszonok"?)
-Мyszka...
-Мишка!? (Miszka!?)

8 komentarzy:

  1. zdrowia, szczescia, pomyslnosci,
    niech w Twym sercu slonko gosci,
    niech Ci tancza kwiaty, drzewa,
    niech w wej duszy radosc spiewa

    z okazji I urodzin dla Sofki

    OdpowiedzUsuń
  2. to juz rok? jak ten czas leci....

    OdpowiedzUsuń
  3. do moskwicza!!!
    więc jednak czytasz komentarze! mam nadzieję, że na swoim blogu też? trochę Ci zazdroszczę i podziwam jakci wszyscy ludzie Cię lubią! jak chcesz to dla Ciebie na urodziny też sklecę jakiś wierszyk :) kuros

    OdpowiedzUsuń
  4. do Sofki! mam nadzieję, że Sofka pochwali się urodzinowym tortem iprezentem? czy w Rosji tez praktykuje się zwyczaj obchodzenia hucznie I urodzin z wróżbami?

    OdpowiedzUsuń
  5. do moskwicza!
    a tak przy okazji. swój wpis umieściłeś godzinę po moim, czym TY się zajmujesz w PRACY, hę?
    kuros

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję za życzenia dla Sofki! Oczywiście, zdam relację z tego Wielkiego Dnia, (który przypada jutro). Wróżby będą, obowiązkowo, ale to raczej polski zwyczaj, rosyjscy znajomi go nie znają. Też nie mogę uwierzyć, że to już rok. Poza tym zaniedbałam swój blog, postaram się to naprawić, zwłaszcza, że tematów moc - m.in. byliśmy w Soczi!
    PS - to jednak MÓJ blog, więc proszę komplementować mnie, a nie Moskwicza :)

    OdpowiedzUsuń
  7. kuros
    przepraszam, to się już nie powtórzy, po prostu nie pisałaś tak długo, była taka posucha, że jak kogoś przyłapałam to już musiałam przydusić. :) ale solennie obiecuję poprawę:) wiem, że ten WIELKI DZIEŃ to jutro, ale bałam się,że z braku czasu przed tym WIELKIM ŚWIĘTEM nie zajrzysz tutaj. jak do tej pory byłam tylko podglądaczem, a zaczęło się właśnie od Twojego bloga, wydajesz się być bardzo ciepłą i miłą osobą, i dlatego to właśnie Twój blog mnie tak wciągnął.bardzo lubię czytac Twoje odpowiedzi na komentarze. odpisujesz jak najlepsza przyjaciółka.w te jesienne dni miło jest mieć mozliwość chociaż przeczytania kilku ciepłych słów jednego człowieka do drugiego, nawet jesli jest on na drugim końcu świata.
    mam nadzieję, ze nie wyszło to po lizusowsku, ale z uwagą śledzę każda Waszą napisaną literę. ma się wrażenie ,że autentycznie się lubicie Ty, Moskwicz, Kocianna, Denis i in.
    ale zawsze zaczynam prasówkę o Ciebie!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Kuros, dziękuję! Spodziewałam się, że w ramach poprawy popłynie do mnie jakieś ciepłe słowo (też lubię się nimi ogrzać w jesienne chłody!), ale żeby aż tyle?! Taki komentarz to naprawdę bardzo miła niespodzianka!! Tym bardziej czuję się zobligowana do regularnego pisania na blogu! Obiecuję poprawę już wkrótce! Jeszcze tylko 2 egzaminy, końcówka ząbkowania i odetchnę! A tymczasem pozdrawiam! I komentuj, komentuj jeszcze...! :)

    OdpowiedzUsuń