26 lip 2010

O jeden zabytek mniej...

Moskwa ma znów o jeden zabytek mniej: wczoraj wyburzono dom kupców Aleksiejewych przy ulicy Bachruszyna, znajdujący się zresztą w strefie "chronionej". Tak chronionej, że nie czekając na wyrok sądu, do którego działacze z ruchu "Archnadzor" złożyli wniosek o sprawdzenie legalności rozbiórki, prac demontażowych nie tylko nie zatrzymano, ale je wręcz - jak się zdaje - przyspieszono. Pewnie ktoś miał chrapkę na ten teren z doskonałą lokalizacją. Może stanie tam kolejny biurowiec, a może kolejny blok z mieszkaniami luksusowymi... Na pewno coś, co będzie bardziej opłacalne, niż wymagający remontu zabytek z połowy XIX wieku.

A tak on wyglądał (fotografia ze strony Lenta.ru). Typowa "staromoskiewska" zabudowa:


Tutaj podaję link na stronę "Archnadzoru". Strona nosi znaczący podtytuł: "szczęśliwy, kto ma odwagę bronić to, co kocha". Paru jej działaczy, którzy protestowali  przed budynkiem zatrzymała milicja. Potem ich wypuszczono, przecież i tak to, o co walczyli, przestało istnieć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz