Walentynki. Jedni je uwielbiają, inni ich nienawidzą, ale nikt ich nie może nie zauważyć. Serduszka są wszędzie, metro pełne zakochanych par, na ulicach baloniki w kształcie serc. Zbyt marzłam, żeby fotografować, ale oto parę fotek na dowód: Apteka. Apteka!?
Parada... Serduszko pod nadzorem milicji:
A tak wyglądała Moskwa w okolicach dnia św. Walentego w 2008 roku. Nie było wcale śniegu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz