19 sty 2010
Nie na temat, ale miło :)
Właśnie wróciłam z zajęć w Instytucie. Wchodzę do sieci i czytam:
(Cytat z www.tvn24.pl, artykuł „Hodowca narządów czy kosmiczny architekt”)
„Jednak według brytyjskiego portalu, na rynku pracy w przyszłości znajdzie się jednak miejsce także dla humanistów, ale najlepiej interdyscyplinarnych. Jak na przykład etyk "nowej nauki", działający na styku medycyny, biotechnologii, genetyki i etyki. Biorąc pod uwagę temperaturę obecnych debat o klonowaniu, komórkach macierzystych, eutanazji, inżynierii genetycznej, zmianie płci czy zapłodnieniu in vitro, pracy im długo nie zabraknie” .
Wychodzi na to, że idę z duchem czasu. A tyle się kiedyś nasłuchałam na temat „a co ty będziesz robić po tych studiach?” A teraz? – Zawód przyszłości :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz